Ach, już dawno miało się pojawić coś nowego. Planowałam najpierw na Mikołaja, później na Święta i zawsze coś mnie odciągało. Miałam nawet chwilę zwątpienia, żeby zawiesić, bo co z tego, że jeden odcinek już czeka gotowy, skoro nie wiem kiedy pojawi się kolejny?
Uczucie to istniało przez chwilę, potem wróciła myśl, żeby dokończyć choć to opowiadanie. Jeśli nie pociągnę kolejnych trudno, ale przynajmniej to dokończyć. I myślę, że spróbuję to zrobić. Bo skoro przychodzicie i pytacie, kiedy następny to jestem Wam to winna.
Będę czekać z niecierpliwością na kolejne rozdziały! Trzymam kciuki i życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie i wyrozumiałość, a także za życzenia. I Tobie także Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
Usuń